Gliwiczanie nie dali się oszukać. Dzięki temu nie stracili pieniędzy

Gliwiczanie nie dali się oszukać. Dzięki temu nie stracili pieniędzy

16 lutego 2021 Wyłączono przez redaktor

Tylko wczoraj do gliwickiej policji zgłosiło się 12 osób, zawiadamiając o telefonach z zastrzeżonych numerów i próbach oszustwa metodą „na policjanta”. Do jednych dzwoniła kobieta, do innych mężczyzna. Jako „śledczy” próbowali przekonać rozmówców, że coś złego dzieje się z ich dokumentami, ktoś próbuje okraść konto lub wziąć na nich kredyt. Jak tym razem zachowali się mieszkańcy?

Mieszkanka Sośnicy rozłączyła się i zadzwoniła pod numer alarmowy 112, by próbę wyłudzenia pieniędzy zgłosić stróżom prawa, gliwiczanka z ul. Kozielskiej oświadczyła oszustowi, że niezwłocznie uda się na komendę, by telefon zweryfikować – nieznany mężczyzna powiedział wtedy, że nie trzeba i się rozłączył, na os. Sikornik kobieta odmówiła spotkania z rzekomym policjantem i przerwała rozmowę, w rejonie ul. Nowy Świat mieszkanka poinformowała, że nie ma konta bankowego i żadnych oszczędności – tu nieznajomy również się rozłączył. Inna osoba, po odłożeniu słuchawki, od razu wybrała numer 997, jeszcze inna powiadomiła o wszystkim córkę.

– To tylko wybrane z przykładów. Ważne, że podobnie zachowały się i inne potencjalne ofiary. Wszyscy mieszkańcy (12 osób) zorientowali się, że nie dzwoni do nich prawdziwy funkcjonariusz. Brawa za postawę! Sprawą zajmują się już policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu – informuje policja.